POŻEGNANIE KRZYSZTOFA KOZŁOWSKIEGO
28-03-2013 / AP
 | Krzysztof Kozłowski /fot. Internet |
Czekałem na sposobny czas – bo były dobre i złe dni – chciałem się dowiedzieć co dziś myśli o tamtym okresie i co radzi dzisiejszym politykom.
Nie zdążyłem. Dlatego proszę wszystkich, którzy go bliżej znali, aby podzielili się swoimi refleksjami, aby próbowali spojrzeć na obecne problemy – i grzechy polityków – w duchu jego doświadczeń i przekonań.
Ja zaś powiem tylko, że często brakuje nam zarówno odwagi, jak i rozwagi. W obecnym świecie zbyt łatwo poddajemy się dominacji tych, którzy dążą jedynie do zysku, a równocześnie lekkomyślnie chcemy promować “politykę protestów i manifestacji”, czasem naiwną, czasem cyniczną.
Szkoda, że już za późno na porządne wielkopostne rekolekcje dla polityków.
Ale zawsze można zorganizować dyskusję o kulturze politycznej. W gronie ludzi najbardziej kompetentnych. Ale nie wykluczając “maluczkich” .
Anonimową, aby w miarę możliwości uniknąć personalnych namiętności i ambicjonalnych gierek.
Oby zbliżające się Święta dały nam głębsze widzenie naszych zaniedbań i naszych zadań.
Szczęść Boże
Stefan Wilkanowicz Zobacz: Krzysztof Kozłowski (1931 – 2013) |